Tylko większa ilość empatii i nic więcej :)

My osoby z niepełnosprawnością ruchową też jesteśmy ludźmi mającymi uczucia i proszę nie odpychajcie Nas, bo jesteśmy wyjątkowymi istotnymi z umysłami w pełni zdrowymi dlatego chcemy wykorzystywać Nasz potencjał jak najbardziej się da ze wszystkich sił a nie go marnować, bo praca w grupie znaczy bardzo wiele. Osoba na wózku chce się udzielać jak najwięcej. 

Działanie w zespole jest bardzo ważne proszę nie zamykajcie drogi umożliwiającej Nam kształcenie i rozwijanie się.

Jedyne czego chcę to wyrozumiałości i przychylności w tym temacie, bo w terażniejszości Ja i kilku moich znajomych z Gdyni nie mamy możliwości brania udziału w kursach, które są naprawdę interesujące i ciekawe. 

Z całego serca liczę, że wkrótce się to zmieni coś odnośnie transportu, bo to jest ważne. 

Dziś czuję rozgoryczenie w środku, bo się przyzwyczaiłam do tych wszystkich zajęć prowadzonych na Kursie z Poligrafii Cyfrowej. 

To naprawdę boli, że na chwilę obecną nie mam możliwości kontynuacji kierunku sprawiającym dużo radości w momencie gdy zdążyłam się do niego przyzwyczaić i go wystarczająco polubić. 

Podczas Gdańskich kursów otrzymujemy dużo empatii i życzliwości dlatego apeluje o dobre wyjście z tej sytuacji najszybciej jak tylko będzie to możliwe. 

Poczekać można, ale musi być możliwość ukończenia kierunku, bo cierpliwość jest spora i wiele można zrozumieć tylko proszę nie podcinajcie Nam skrzydeł!!!!

Nigdy nie traciłam nadziei więc liczę, że uda się odnaleźć złoty środek na tą sytuację. 

Wczoraj było miło gdy odwiedziłam ekipę kursową podczas spotkania z zespołem Happysad. 

Czekam na więcej takich dni jak wczoraj, ponieważ kiedy widziałam uśmiech na twarzach wszystkich osób widzących mnie wczoraj było mi bardzo przyjemnie a co najważniejsze zdecydowanie weselej. 

Zrozumiałam, że Jestem tam potrzebna wielu osobom w szkole co bardzo ucieszyło i poprawiło nastrój. 

Czekam na szybki powrót do obowiązków od środy do piątku, bo bardzo mi ich brakuje zadań, nauczycieli i Gdańskich znajomych.

a wracając jeszcze do spotkania z zespołem HAPPYSAD to było świetne - sympatyczni, pełni radości muzycy otwarci dostarczyli dobrych emocji był to wykorzystany i wspaniały czas dużo się działo, odbyły się rozmowy, było mnóstwo pytań oraz przeprowadzony wywiad, który przygotował kolega Patryk całość była przemyślana i dopracowana. 

Na to spotkanie zawieźli mnie Moi rodzice co sprawiło, że Mój wyraz twarzy się zmienił znów na ten uśmiechnięty, ale trzymam mocno kciuki aby wróciły wycieczki busowe żeby było tak jak dawniej.


z wokalistą zespołu Happysad

 



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wakacje w Domu Marzeń :)

Premiera książki ,, Po drugiej stronie szczytu" Moje wrażenia :)

Technik prac biurowych podsumowanie pierwszego etapu :)