Szczery obraz niepełnosprawności. Moja chwila zamyślenia💚

Niepełnosprawność - życie z nią w codzienności to nie taka prosta sprawa. 

Nikt mnie przecież nie pytał o zdanie czy ją chcę w swoim ciele.

Tak się zdarzyło i już. 

Przyjmuję to takim jakim zostało mi dane.

Nie mam wyjścia. 

Nie mam wyboru.

Muszę się każdego dnia przekonywać, że pokonywanie wysokiego 

napięcia w nogach może być męczące, ale trzeba się starać i skupiać żeby odpuszczało spokojnie z wyczuciem. 

Jest to także odzew organizmu odnośnie nadmiaru różnych emocji w układzie nerwowym.

Piszę o tym dlatego, bo uważam, że w człowieku bardziej liczy się wygląd wewnętrzny niż to jakie ma ograniczenia w ciele. 

Jestem piękna w środku i na zewnątrz bez względu na okoliczności.

Nic tego nie zmieni.

To cała Ja!

Napięcie mięśniowe mnie nie boli, ale przeszkadza.

Jestem czasem nim ogromnie zmęczona, ale się nie poddam!





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wakacje w Domu Marzeń :)

Premiera książki ,, Po drugiej stronie szczytu" Moje wrażenia :)

Technik prac biurowych podsumowanie pierwszego etapu :)