Moje odczucia o albumie Meli Koteluk pod tytułem ,,Harmonia"
Niedawno się dowiedziałam, że dnia 14 marca 2025 Roku ukazał się album Meli Koteluk pod tytułem ,,Harmonia”.
Postanowiłam, że go nabędę.
Okazało się , że ta pozycja stanowi okazję do kolejnych potężnych dawek inspiracji a przecież wiadomo, że one są zawsze potrzebne i przydatne.
Wcześniej jakoś tak nie słuchałam jej utworów.
Jedynie słyszałam niektóre z nich w radiu.
Natomiast zupełnie inaczej jest z tą płytą.
Są na niej nie tylko piosenki, ale Artystka tymi dźwiękami zabiera swoich słuchaczy w niezwykle głębokie zakamarki ich własnych wnętrz.
Ta podróż jest naprawdę cudownym doznaniem.
Zaspokaja stan umysłu.
Powoduje , że serce czuje kojącą ulgę , która staje się nadzieją w tych cięższych chwilach.
Chodzi o to aby umieć się odnaleźć na swojej drodze niezależnie od warunków życiowych.
Piosenkarka daje słowne pocieszenie , które pozwala się wyciszyć i oderwać od trudnych tematów.
Krążek jest niesamowity i co ciekawsze widzę w nim część siebie i swoich przeżyć.
Jedno jest pewne każdy człowiek jest wyjątkowy , jedyny w swoim rodzaju.
Po prostu niepowtarzalny.
To jest zachwycające gdy dana muzyka tak mocno potrafi ująć odbiorcę.
Co ważne umie się też trafnie wpasować w jego emocjonujące historie.
Naprawdę warto poznać tą muzyczną opowieść - polecam szczerze.
Niech pulsuje od Ciebie szczególnie optymistyczne światło na którym warto zawiesić oczy. Nie wymienię najlepszych kawałków z tego zestawu, ponieważ według mnie każdy z nich mówi o czymś wartym skupienia.
![]() |
Okładka albumu Meli Koteluk ,, Harmonia" |
Komentarze
Prześlij komentarz